poniedziałek, 5 listopada 2012

Muzycznie...


...Samo bicie serca jest swoistym dźwiękiem, dzięki któremu można zagłębić się w istotę rytmu...powtarzalności...schematu przez który żyjemy. Jak ważny jest rytm? A może jak ważny jest schemat? Czy w rytmie życia znajdujemy czas na szukanie inspiracji? Ja swoją odnajduję w muzyce...to w dźwięki zawsze uciekam i w nich odnajduje wszystko co jest mi potrzebne.
W zależności od dnia mogę wprowadzić się w odpowiedni stan. Muzyka porusza, uspokaja, dodaje pozytywnych emocji, ale również może zaprowadzić w najciemniejszą cześć ulicy. Ktoś powiedział kiedyś, że muzyka jest najsubtelniejszą formą przekazu. Żadna dziedzina sztuki nie porusza ani nie wpływa na podświadomość, tak jak muzyka... Nie można się z tym nie zgodzić. Nie ma innej formy ekspresji, która nie oddziaływałaby na nas tak intensywnie. Całą swoją siłą potrafi poruszyć miliony. Ciekawe, jak grupa ludzi, którzy tworzą, wpływają na jednostki w sposób niby kontrolowany, to jednak nieokreślony...bo w utworze zawsze wychwycisz coś swojego.... Ostatnio zachwyciła mnie kapela Get the Blessing, znana tez jako The Blessing. Ciekawe pomieszanie jazz'u i rocka daje niekonwencjonalne brzmienie...muzyka pokręcona, dla niektórych być może trudna do wysłuchania, ale z pozytywnym przesłaniem. Warto zapoznać się z ich numerami, z czystej ciekawości, mimo iż jest to raczej instrumentalny nurt. Nie uraczy Cię tam słowo pod którym chciałbyś się podpisać. Przekaz niesie się przez dźwięki i jak dla mnie jest to wystarczający argument, by czerpać przyjemność z słuchania muzyki, którą Panowie stworzyli. Numer od którego ich poznałam macie tutaj : 

Reszta muzycznych perełek na płycie Bugs in Amber :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz