mnie z albumem Voice. Piszą o niej jako "jednym z najjaśniejszych, nowych świateł w krajobrazie jazzowego fortepianu". W swoim dorobku muzycznym ma już 8 albumów. U jej boku na płycie grają Anthony Jackson (bas) oraz Simon Phillips (perkusja). Jest to dynamiczne i wciągające granie. Dużo w nim elementów rockowych opakowanych w pudełko z napisem jazz. Dziewięć kompozycji, wśród których znajdziemy interpretację fragmentu Sonaty Patetycznej Ludwika van Beethovena. W numerze Now or Never czy Desire dodatkiem jest używanie elektrycznych klawiatur, dla mnie dodaje to tylko uroku. Dwa spokojne, trochę romantyczne numery Haze oraz Temptation - z cudowną linią basu. Moim faworytem jest Flashback czy Voice - energiczne dzieło Hiromi. Każdy jest nasycony emocjami, przekazywanymi, przewrotnie, bez słów. I emocje te doskonale daje się odczuć na płycie.
czwartek, 14 listopada 2013
Hiromi Uehara - Voice
Amerykańska pianistka japońskiego pochodzenia, która zagościła u
mnie z albumem Voice. Piszą o niej jako "jednym z najjaśniejszych, nowych świateł w krajobrazie jazzowego fortepianu". W swoim dorobku muzycznym ma już 8 albumów. U jej boku na płycie grają Anthony Jackson (bas) oraz Simon Phillips (perkusja). Jest to dynamiczne i wciągające granie. Dużo w nim elementów rockowych opakowanych w pudełko z napisem jazz. Dziewięć kompozycji, wśród których znajdziemy interpretację fragmentu Sonaty Patetycznej Ludwika van Beethovena. W numerze Now or Never czy Desire dodatkiem jest używanie elektrycznych klawiatur, dla mnie dodaje to tylko uroku. Dwa spokojne, trochę romantyczne numery Haze oraz Temptation - z cudowną linią basu. Moim faworytem jest Flashback czy Voice - energiczne dzieło Hiromi. Każdy jest nasycony emocjami, przekazywanymi, przewrotnie, bez słów. I emocje te doskonale daje się odczuć na płycie.
mnie z albumem Voice. Piszą o niej jako "jednym z najjaśniejszych, nowych świateł w krajobrazie jazzowego fortepianu". W swoim dorobku muzycznym ma już 8 albumów. U jej boku na płycie grają Anthony Jackson (bas) oraz Simon Phillips (perkusja). Jest to dynamiczne i wciągające granie. Dużo w nim elementów rockowych opakowanych w pudełko z napisem jazz. Dziewięć kompozycji, wśród których znajdziemy interpretację fragmentu Sonaty Patetycznej Ludwika van Beethovena. W numerze Now or Never czy Desire dodatkiem jest używanie elektrycznych klawiatur, dla mnie dodaje to tylko uroku. Dwa spokojne, trochę romantyczne numery Haze oraz Temptation - z cudowną linią basu. Moim faworytem jest Flashback czy Voice - energiczne dzieło Hiromi. Każdy jest nasycony emocjami, przekazywanymi, przewrotnie, bez słów. I emocje te doskonale daje się odczuć na płycie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz